Maestro mówi o trio
"Kontynuują to, co my robiliśmy"
Owacje na stojąco dla Placido
Domingo, cała publiczność natychmiast wstaje: tak rozpoczęła się 'Una
notte...", wieczór w hołdzie i ku pamięci legendarnemu koncertowi Domingo,
Carrerasa i Pavarottiego, który odbył się 26 lat temu w Rzymie.
Inne, ale nie
mniej ewokacyjne, miasto i 'teatr' dzisiejszego koncertu: Florencja, jeden z
najbardziej zatłoczonych, plac Santa Croce (wszystkie miejsca wyprzedane -
6000) z kolumnami przepięknej bazyliki, "obramowany" gigantyczną
cynobrową (<--- to jest kolor) zasłoną i udekorowany monumentalnym
żyrandolem. Inni są także wykonawcy: Domingo, dziś wieczorem jest koordynatorem, "coach" i ojciec całego występu,
wśród głównych wykonawców jest trzech "złotych chłopaków" światowej
pop-liryki (zwycięzcy San Remo 2015), chłopaki z Il Volo.
"Odkąd gramy
koncerty trzech tenorów wiele młodych ludzi powróciło do klasyki, zamiast/ale
wybrać dobrą drogę, przy okazji prostą, pop. To trudna droga, żeby została dobrze
zrozumiana, powinna być nauczana, i dobrze, w szkole. Oni są tymi, którzy
kontynuują naszą ideę, niesamowici chłopcy z przepięknymi głosami." tak
powiedział Domingo, przedstawiając na scenie Piero Barone, Gianlucę Ginoble
oraz Ignazio Boschetto.
"W tym magicznym miejscu możecie usłyszeć całą
muzykę, która pojawiła się przed popem. Ubrać muzykę śpiewem młodych talentów,
przy orkiestrze i chórem teatru Massimo di Palermo, którym przewodził ten sam
maestro w wielu momentach koncertu (razem z głównym dyrektorem (tego całego
koncertu), Massimo Rotą), rozpoczęcie uwerturą Giuseppe Verdiego, symfonia
"Moc przeznaczenia". Następnie wystawne przejście przez nieśmiertelne
klasyki włoskiego repertuaru, neapolitańskie i światowe, niesamowite występy
chłopaków pod przewodnictwem Domingo.
Głosy trio towarzyszyły publiczności:
"Nessun dorma", "Torna a Surriento", "Maria da West
side story", "'O surdato innamorato", "Cielo lindo",
"My way".
Część występu (który później zostanie wydany na cd/dvd)
została poświęcona solowym występom członków trio: Boschetto zdecydował się
wzruszyć publikę utworem "Una furtiva lagrima da L'elisir d'Amore"
Donizettiego, Ginoble wybrał Rossiniego, Barone zaśpiewał "Lucevan le
stelle" Pucciniego. Na zakończenie "'O sole mio", na bis
"Nessun dorna". Występ na placu Santa Croce po światowej trasie
koncertowej: intensywne tournee jeszcze się nie zakończyło, pozostała jeszcze
jedna magiczna noc w Weronie, następny koncert odbędzie się 4 lipca.
Tłumaczenie IL VOLO POLAND BLOG
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz